Specjalistyczne wsparcie. Vesta oferuje kursy dla osób doświadczających przemocy domowej oraz dla tych, którzy przemoc stosują . 07545075093. info@vestasfs.org. Przygotowaliśmy również materiały edukacyjne związane z przemocą i działaniem opieki socjalnej ds dzieci. Można je znaleźć tutaj.
Osobom krzywdzonym trudno zaakceptować taką terminologię. Przez długi czas były źle traktowane przez bliskie im osoby, a w sytuacji zgłoszenia przemocy otrzymują etykietę ofiary przemocy domowej, co jest trudne do zaakceptowania, a dla dzieci/uczniów jest wręcz nie do przyjęcia.
Przemoc psychiczna w rodzinie to niestety również przemoc psychiczna wobec dzieci, które są obrażane, poniżane czy porównywane z innymi dziećmi, każda agresja słowna bardzo źle wpływa na rozwój emocjonalny dzieci. Dzieci często padają ofiarą przemocy ze względu na to, że jest małe, słabsze i zależne od rodziców.
Ukazałam tu także rodzaje stosowania przemocy na osobach najbliższych. Jeszcze do niedawna, przemoc w rodzinie była uważana była za zjawisko, które zachodzi wyłącznie w rodzinach patologicznych, a agresja pomiędzy członkami rodziny uważana była za jedną z wielu normalnych form zachowania w życiu codziennym.
Miedzik M., Godlewska-Szurkowa J., współpraca: Rutkowski J., Badania porównawcze oraz diagnoza skali występowania przemocy w rodzinie wśród osób dorosłych i dzieci, z podziałem na poszczególne formy przemocy wraz z opisem charakterystyki ofi ar przemocy i sprawców (zadanie nr 1, raport cząstkowy), MPiPS, Warszawa 2014. https://www
Jednak ich doświadczenie w dzieciństwie jest najmocniej traumatyzujące i często odciska swoje piętno na całym życiu człowieka. PRZYCZYNY PRZEMOCY I ZANIEDBANIA. Choć przyczyn przemocy i zaniedbania wobec dzieci jest wiele i często są one złożone, to jednak zwykle nie wynikają one ze świadomej i przemyślanej strategii dorosłego.
. Dziecko w masce - o przemocy wobec dzieci Dziecko doświadczające przemocy nie jest sobą. Nigdy. Nie jest takie, jakie mogłoby być. Za każdym razem, gdy opuszcza próg domu zakłada maskę. Staje się kimś innym, tak, by było mu łatwiej funkcjonować w otaczającej go rzeczywistości. Jakie maski zakładają dzieci? Co dzieje się z psychiką dziecka doświadczającego przemocy domowej? Jakie konsekwencje niesie stosowanie przemocy wobec dziecka? Blokada emocji – dziecko krzywdzone zamyka dostęp do siebie i swoich emocji, co pełni funkcję ochronną. Z jednej strony dziecko nieświadomie unika nazwania swoich trudnych przeżyć, z drugiej obawia się, że wpuszczenie innych w swój świat emocjonalny niesie ze sobą niebezpieczeństwo. Bo dorosły równa się zagrożenie. Takie dziecko często odbierane jest jako outsider, samotnik, stroniący od ludzi, nie nawiązujący kontaktów z innymi. Ale to maska. Maska, która mówi: „Nie ufam Ci”. Dziecko boi się bliskiego kontaktu z innymi, bo dla niego kontakt taki oznacza ból i cierpienie. Niedostosowanie społeczne – dziecko krzywdzone nie mogąc zaspokoić swoich podstawowych potrzeb w sposób aprobowany społecznie szuka innej drogi. Przejawia zaburzone zachowania, które są środkiem do podtrzymywania poczucia własnej wartości. Jest agresywne. Ale takie dziecko nie jest po prostu złe. Ono zakłada maskę. Maskę, która mówi: „Nie zbliżaj się”. Dzięki temu zachowuje dystans emocjonalny z otoczeniem. Nadużywanie substancji psychoaktywnych – dziecko krzywdzone chce zagłuszyć negatywne emocje związane z doświadczaniem przemocy. Alkohol, narkotyki, dopalacze bardzo mu w tym pomagają. Dziecko zapomina. Chociaż na chwilę. Świat wydaje się lepszy, bardziej kolorowy. Ale pod maską uzależnienia kryje się nieszczęśliwe dziecko. Maską, która krzyczy: „Chcę zapomnieć”. Wyuczona bezradność – dziecko krzywdzone z czasem uczy się bezradności. Jest bezsilne wobec agresywnych zachowań rodziców i bezsilność tą przenosi na inne sfery swojego życia. Przestaje się starać. Zakłada maskę: „Nie umiem, nie potrafię, nie jestem w stanie”. Dzięki temu ponosi mniej porażek. Warunkiem prawidłowego rozwoju psychicznego jest poczucie bezpieczeństwa, które jest nieosiągalne w przypadku doświadczania przemocy ze strony najbliższych. Ci, którzy powinni zapewnić miłość, bliskość i akceptację, stają się oprawcami. Ale dziecko chroni rodzica, ukrywa przed światem przemoc domową, za wszelką cenę próbuje uratować relację z rodzicem. Do tego potrzebna mu maska…
Czym jest przemoc emocjonalna? Przemoc emocjonalna to wrogie lub niedbałe zachowanie rodziców, które powodują szkody emocjonalne u dziecka, wpływając negatywnie na jego rozwój. To działania, które wiążą się z doświadczaniem przez dziecko bólu i cierpienia. Brakuje systematycznych badań pozwalających na rzetelną ocenę skali rozpowszechnienia przemocy emocjonalnej. Z nielicznych badań, prowadzonych głównie w krajach rozwiniętych, wynika, że przemoc emocjonalna może dotyczyć około 10% dzieci (Gilbert i in., 2009). Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych mniej więcej 1 dziecko na 100 jest ofiarą przemocy lub zaniedbania. Jednak biorąc pod uwagę różne kwestie metodologiczne, obejmujące trudności w definicji i rozpoznawaniu, brak jednolitych i standaryzowanych metod do pomiaru zjawiska, można z całą pewnością stwierdzić, że problem przemocy emocjonalnej jest niedoszacowany i dotyczy znacznie większego odsetka dzieci. Dodatkową trudnością w prowadzeniu badań epidemiologicznych jest fakt, że przemoc emocjonalna, nazywana także przez wielu autorów przemocą psychologiczną, często współwystępuje z innymi formami krzywdzenia dziecka, tj. z przemocą fizyczną, seksualną lub zaniedbywaniem. Badania wykazują, że rodzice lub opiekunowie stosujący ten rodzaj przemocy przejawiają wrogość wobec dzieci, a więź łącząca ich z dzieckiem ma charakter zaburzony (zdezorganizowany) (np. Bailey i in., 2012). Rodzice stosujący przemoc emocjonalną często sami są ofiarami przemocy domowej, co oznacza z jednej strony, że dzieci w takich rodzinach doświadczają przemocy i są jej świadkami, a z drugiej, że problem zachowań o charakterze przemocy dotyczy całej rodziny (Butchart i in., 2006). Jakie działania rodziców mogą być szkodliwe dla dziecka? Do działań związanych z przemocą emocjonalną szkodliwych dla dziecka należą ograniczenie możliwości poruszania się, lekceważenie, oskarżanie, zastraszanie, straszenie, traktowanie gorzej niż innych domowników, szydzenie. Jakie są konsekwencje stosowanie przemocy emocjonalnej? Nie ma wiarygodnych badań na temat konsekwencji przemocy emocjonalnej stosowanej wobec dzieci z powodu braku wiarygodnych narzędzi pomiaru. Naukowcy zaliczają jednak do nich: zaburzenia zachowania; objawy psychosomatyczne, np. bóle brzucha, głowy, a także moczenie się; opóźnienia rozwoju fizycznego, motorycznego, poznawczego, emocjonalnego, społeczne (dotyczy to przemocy skrajnej); nieograniczone zaburzenia rozwoju: wagi, wzrostu (np. niskorosłość), obwodu głowy poniżej średniej dla wieku (przemoc skrajna). Badania dzieci cierpiących na niskorosłość psychospołeczną dobitnie pokazują związek między rozwojem dziecka i zaburzeniem relacji z rodzicem. U dzieci tych obserwowano wzrost wydzielania hormonu wzrostu po odizolowaniu od krzywdzącego opiekuna (Iwaniec i Szmagalski, 2002); trudności z jedzeniem; objawy somatyczne; zachowania skrajne (płaczliwość, agresja). W literaturze jest to opisane jako wycofanie-agresywność lub bierność-hiperaktywność. Dzieci krzywdzone emocjonalnie z jednej strony mogą przejawiać objawy lęku, smutku, wycofania, objawy depresyjne, autoagresję, płaczliwość, a z drugiej mogą być nadaktywne, agresywne, przejawiać zachowania niszczycielskie. Długoterminowe konsekwencje doznawania przemocy emocjonalnej w dzieciństwie nie były systematycznie badane. Znacznie więcej wiemy na temat konsekwencji przemocy seksualnej oraz przemocy fizycznej. Do długoterminowych konsekwencji przemocy emocjonalnej zaliczamy: niska samoocena, problemy interpersonalne, stosowanie przemocy oraz bycie ofiarą przemocy, nadużywanie alkoholu i innych substancji psychoaktywnych, próby samobójcze, depresja, psychozy, zaburzenia jedzenia. Co ciekawe, w literaturze można znaleźć także badania, w których wykazuje się związek między krzywdzeniem emocjonalnym i zwiększonym ryzykiem zakażenia HIV (osoby doświadczające przemocy emocjonalnej są bardziej skłonne do ryzykowanych zachowań seksualnych), a także zwiększonym ryzykiem wystąpienia problemów zdrowotnych, takich jak otyłość, cukrzyca typu 2, choroby sercowo-naczyniowe czy bóle głowy/migrena (Norman i in., 2012). Warto także zweryfikować często powtarzaną przez osoby zajmujące się problematyką przemocy emocjonalnej tezę o tym, że jest to ta forma przemocy, która pozostawia najbardziej bolesne rany na psychice człowieka. Chociaż tak naprawdę bardzo trudno jest porównywać indywidualne doświadczenia, wiążące się z bólem i cierpieniem, takie opinie mogą wynikać z faktu, że na przykład niektóre zaburzenia osobowości częściej wiązane są z przemocą emocjonalną niż przemocą innego typu (np. Hengartner i in., 2013). Trudno jednak o znalezienie jednoznacznego potwierdzenia tej tezy w literaturze naukowej. Z badań wynika raczej, że najbardziej rozległe konsekwencje niosą za sobą doświadczenia różnych form przemocy w sposób przewlekły (np. Teicher i in., 2006). Potwierdzają to badania biologiczne, wskazujące na niekorzystny wpływ doświadczanego stresu, zwłaszcza silnego i przewlekłego, w okresie dzieciństwa i adolescencji, na rozwój mózgu i regulację hormonalną w ramach układów biorących udział w odpowiedzi organizmu na stres (np. Charmandari i in., 2006). Na podstawie wykładu dr Małgorzaty Dragan z Katedry Psychologii Klinicznej Dziecka i Rodziny, Wydział Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Wykład był wygłoszony podczas posiedzenia seminaryjnego Komisji Rodziny i Polityki Społecznej w Senacie RP organizowanego we współpracy z Fundacją "Rodzice Przyszłości"/ mk
Zaniedbanie i przemoc w dzieciństwie i ich konsekwencje w dorosłym życiu 19 listopada, 2019 Trauma przemoc , trauma , trauma wczesnodziecięca , zaniedbanie 0 Przemoc i zaniedbanie (zwłaszcza przemoc w dzieciństwie), którego doświadczamy w relacjach z innymi ludźmi, szczególnie bliskimi i znaczącymi, wywierają na nas silny i niszczący wpływ. Jednak ich doświadczenie w dzieciństwie jest najmocniej traumatyzujące i często odciska swoje piętno na całym życiu człowieka. PRZYCZYNY PRZEMOCY I ZANIEDBANIA Choć przyczyn przemocy i zaniedbania wobec dzieci jest wiele i często są one złożone, to jednak zwykle nie wynikają one ze świadomej i przemyślanej strategii dorosłego. Większość rodziców i opiekunów chce dla dziecka dobrze. Co więc prowadzi do tak traumatycznych w skutkach sytuacji? Przyczyn jest wiele, przyjrzyjmy się choć kilku: brak świadomości i wiedzy dotyczącej opieki nad dzieckiem, jego rozwoju, wpływu zachowań rodziców na jego rozwój, własne traumatyczne doświadczenia rodziców i opiekunów: nieprzepracowane traumy z okresu swojego dzieciństwa, które odtwarzają się w dorosłym życiu, przekazy pokoleniowe, przejmowane wzorce, często wyzwalane wraz z pojawieniem się dziecka i wejściem w rolę rodzica, kontekst rodzinny: konflikty pomiędzy małżonkami, sytuacje separacji, rozwodu, sytuacja materialna, kontekst społeczno-kulturowy: funkcjonujące w kulturze wzorce i mity dotyczące wychowania i opieki nad dziećmi („dzieci i ryby głosu nie mają”, „bije znaczy kocha” itp.), sposób zajścia w ciążę i przebieg ciąży: sytuacja gwałtu, przemocy, ale też wieloletnie próby zajścia w ciążę, poronienia (skrajna nadopiekuńczość to też forma przemocy), ciąża zagrożona, rozważana aborcja, doświadczenie porodu: traumatyczny poród, zagrożenie życia matki i/lub dziecka, depresja poporodowa, aborcja: dokonanie aborcji osłabia naturalny instynkt chronienia dzieci, zwiększając ryzyko krzywdzenia pozostałego przy życiu potomstwa, ciężka choroba członka rodziny/rodzeństwa, szczególnie we wczesnym dzieciństwie: konieczność opieki nad chorym członkiem rodziny może prowadzić do zaniedbania rodzeństwa, ale też do zachowań nadopiekuńczych/wiążących, utrudniających rozwój zdrowego dziecka. RODZAJE ZANIEDBANIA I PRZEMOCY Przemoc i zaniedbanie dotyczą wszelkich działań podejmowanych wobec dziecka bądź zaniechanych, które zaburzają normalny proces jego rozwoju. Przemoc może mieć charakter fizyczny, emocjonalny (upokarzanie, wyśmiewanie, nadmierne krytykowanie, wykluczanie, odrzucenie, deprawacja, uniemożliwianie kontaktów z rówieśnikami) bądź seksualny (mówimy wtedy o wykorzystywaniu seksualnym). Zaniedbanie dotyczy sytuacji ignorowania lub niezaspokajania potrzeb dziecka, w tym potrzeby bezpieczeństwa, potrzeb fizycznych, emocjonalnych, rozwoju, bycia przyjętym i innych. Poza podstawowymi potrzebami wspólnymi dla wszystkich, każde dziecko ma swoją indywidualną listę potrzeb wynikającą z jej czy jego unikalnej konstytucji. Jedną ze szczególnie krzywdzących form zaniedbania jest chłód emocjonalny. Uczuciowa niedostępność rodzica wyraża się w surowej komunikacji, braku wrażliwości na potrzeby emocjonalne dziecka, unikaniu kontaktu fizycznego, braku umiejętności wyrażania uczuć. Dzieci odbierają taki chłód jako odrzucenie i niemożność zadowolenia rodziców, co przysparza im cierpienia. JAK ZANIEDBANIE I PRZEMOC W DZIECIŃSTWIE WPŁYWAJĄ NA ROZWÓJ PSYCHICZNY I FIZYCZNY Dzieci doświadczające przemocy fizycznej noszą widoczne konsekwencje swojego cierpienia w postaci siniaków, stłuczeń, złamań. Jednak zarówno przemoc jak i zaniedbanie często mają długofalowe konsekwencje dla zdrowia fizycznego i psychicznego dziecka. Przeżycie stresu i doświadczanie przemocy we wczesnym dzieciństwie wywołują falę procesów neurobiologicznych zaburzających rozwój centralnego układu nerwowego. Badania wykazały, że traumatyczne zdarzenia z wczesnego okresu życia, takie jak zaniedbanie, wykorzystywanie seksualne, przemoc fizyczna, nieprawidłowy proces formowania się przywiązania czy indywidualne zdarzenia traumatyczne takie jak pobyt w szpitalu, wypadek, śmierć rodzica mogą zwiększać prawdopodobieństwo występowania w późniejszym życiu zaburzeń psychicznych, osłabiają zdolność regulowania stresu, zwiększają podatność na doświadczenie PTSD w reakcji na późniejsze traumy. TRAUMA PRZEMOCY SEKSUALNEJ Doświadczenie przemocy seksualnej, poza natychmiastowymi urazami, może prowadzić do zaburzonego obrazu swojego ciała, trudności w identyfikacji seksualnej, depresji, występowania problemów z łaknieniem (anoreksja/bulimia). U dzieci doświadczających tego rodzaju przemocy pojawiają się często psychosomatyczne bóle głowy, wymioty, bóle brzucha, nudności, zaburzenia snu, zaburzenia miesiączkowania. A to tylko część konsekwencji, z jakimi dziecko może zmagać się później w okresie dorastania i w dorosłości. Dzieci poważnie zaniedbywane i doświadczające przemocy we wczesnym okresie życia mogą cierpieć z powodu zaburzeń wzrostu, opóźnień rozwojowych, gorzej rozwijają się intelektualnie, językowo, mogą mieć niższą odporność na infekcje (zwiększone wydzielanie kortyzolu osłabia reakcje odpornościowe), częściej zapadać na choroby (które mogą też pełnić funkcję mechanizmu obronnego). JAK TRAUMA WPŁYWA NA PSYCHICZNY I EMOCJONALNY ŚWIAT DZIECKA? Sytuacje zaniedbania i przemocy pojawiają się w na każdym etapie rozwoju dziecka, począwszy od okresu płodowego. Okresy ambiwalencji w okresie ciąży są naturalne. Jednak jeśli rozwojowi dziecka towarzyszy stała wrogość ze strony rodziców lub rozważają oni poważnie dokonanie aborcji, to taka osoba może doświadczać w późniejszym życiu trudności związanych z poczuciem własnej wartości, bezpieczeństwa, w budowaniu bliskich relacji. Przemoc i zaniedbanie w okresie przedwerbalnym przynosi szczególnie pustoszące skutki, ponieważ zaburza lub uniemożliwia prawidłowe tworzenie się więzi. Zamiast bezpiecznego, wykształca się unikający, lękowy lub zdezorganizowany styl przywiązania (Bowlby). Niemożliwość nazwania, wypowiedzenia, a tym samym pewnego rodzaju ograniczenia traumatycznego doświadczenia sprawia, że staje się ono szczególnie dewastujące. ZABURZENIE ROZWOJU Doświadczenie przemocy czy zaniedbania, szczególnie ze strony osób najbliższych, wytrąca dziecko z naturalnego rytmu rozwoju i zaburza funkcjonowanie nawet skromnego repertuaru reakcji obronnych. Naturalne w sytuacji zagrożenia przemocą tendencje walki lub ucieczki zostają zablokowane. Cios (fizyczny czy emocjonalny) nadchodzi od osoby, z którą nie sposób wygrać (choćby ze względu na jej fizyczną przewagę) i od której nie sposób uciec, nie pozbawiając się jednocześnie podstawowego źródła przetrwania. W sytuacji długotrwałego zaniedbania, dążenie do zaspokojenia swoich potrzeb, do uzyskania pożądanej reakcji ze strony niezaangażowanych bądź unikających opiekunów, prowadzi do podobnych skutków. Dziecko miotające się pomiędzy próbą wyrażenia swoich potrzeb a rezygnacją, przy czym każda z opcji prowadzi do porażki. W konsekwencji dziecko jest stale zdezorientowane, zatrzaskuje się w bezruchu, w sytuacji bez wyjścia, co prowadzi do rozwoju kluczowych konfliktów, z którymi najprawdopodobniej będzie się zmagało w późniejszym życiu. Pytania, jakie będą one generować, mogą brzmieć (w przypadku zaniedbania): Czy szukać zaspokojenia swoich potrzeb, czy odpuścić? Czy moje potrzeby są ważne czy nie? Czy muszę o siebie zadbać sam czy mam prawo liczyć na czyjąś pomoc? Krzyczeć o uwagę, czy zamknąć się w milczeniu, bo czy ktoś mnie w ogóle słyszy? W przypadku osób doświadczających w dzieciństwie przemocy: Jak mam się ochronić: walczyć czy uciekać? Atakować, by uprzedzić czyjś cios, czy chować się, by go uniknąć? Czy mogę przy kimś czuć się bezpiecznie, czy zawsze muszę trzymać gardę? JAK SOBIE Z TYM PORADZIĆ? Zdezorientowane i zagubione dziecko próbuje przypisać odpowiedzialność za to, czego doświadcza, bo trwanie w zawieszeniu jest nie do zniesienia. Na swój sposób i na miarę swoich możliwości usiłuje nadać sens bezsensownej sytuacji, w jakiej się znalazło. Skoro jest krzywda, musi być i powód – a skoro zwrócenie się przeciwko opiekunowi jest zbyt zagrażające (fizycznie i psychicznie), bezpieczniej jest uznać, że to ze mną jest coś nie w porządku, że to mnie nie można kochać, to moja wina. MECHANIZMY OBRONNE By przetrwać w tak chaotycznym, nieprzewidywalnym, a nawet wprost zagrażającym systemie, umysł dziecka wykształca mechanizmy, które mają go chronić przed unicestwieniem, rozszczepieniem, przeciążeniem. W sytuacji skrajnej traumy (długotrwałej, kompleksowej sytuacji zagrożenia czy niepewności) organizm dziecka może chronić się popadając w chorobę psychiczną – w pewnym sensie wypisując się z rzeczywistości, która jest nie do zniesienia. Zaprzeczanie, uciekanie w świat wyobraźni, w chorobę, przeniesienie (np. wyładowanie gniewu na rodzica na rodzeństwie/nauczycielu). Adaptacyjne w okresie traumatycznego dzieciństwa mechanizmy, z czasem usztywniają się i tracą swoją funkcjonalność, przysparzając w późniejszym życiu wielu trudności. ZANIEDBANIE I PRZEMOC W DZIECIŃSTWIE A TRUDNOŚCI W DOROSŁYM ŻYCIU Doświadczenie przemocy czy zaniedbania we wczesnym dzieciństwie, poza bezpośrednio odczuwanymi skutkami, prowadzi też często do długofalowych trudności w dorosłym życiu. Tak samo jak form i przyczyn przemocy czy zaniedbania jest wiele, tak też ich konsekwencje mogą być wielorakie. NIEZASPOKOJONE BRAKI CIĄGLE BOLĄ Jedną z przyczyn może być zaburzenie naturalnego rytmu rozwoju osobowości – przemoc czy zaniedbanie doświadczane na jednym z początkowych etapów życia może blokować skuteczne ukończenie danego stadium rozwoju, co utrudnia wejście w kolejny etap (Eriksonowska teoria rozwoju osobowości) i wyskoczenie z predeterminowanej ścieżki rozwoju. Osoba w pewnym sensie utyka w dzieciństwie lub w okresie nastoletnim. Wchodząc w dorosłe relacje, nieświadomie może poszukiwać brakującego w dzieciństwie ojca czy matki, dążąc w ten sposób do zaspokojenia niezaspokojonych potrzeb. Kłopot w tym, że dorosły partner czy partnerka nie zawsze chcę tę rolę pełnić, co jest źródłem powtarzających się napięć i konfliktów w relacji. TO, CO MIAŁO CHRONIĆ, TERAZ PRZESZKADZA Mechanizmy obronne, stosowane w dzieciństwie, by przetrwać w trudnej lub wprost wrogiej rzeczywistości, zamiast dostosowywać się do zmieniającej się z biegiem lat sytuacji, usztywniają się i utrudniają nawiązywanie i utrzymywanie bliskich relacji. Nieświadome tłumienie emocji, w dorosłości może prowadzić do emocjonalnego odcięcia, trudności w odczytywaniu emocji innych ludzi i adekwatnego reagowania na nie czy rozpoznawania i wyrażania własnych emocji. Osoby doświadczające przemocy czy zaniedbania w dzieciństwie często nie potrafią otworzyć się przed innymi, wyrazić swoich potrzeb i oczekiwań, marzeń, lęków, uczuć (szczególnie kiedy doświadczają gniewu czy złości). W dzieciństwie spotykało się to z agresją bądź odrzuceniem, dlatego porzucili tę strategię na rzecz bezpieczniejszych masek, które miały chronić przed dodatkowym cierpieniem. Kłopot z maską polega na tym, że w długofalowej perspektywie maski nie pozwalają na zaspokojenie tkwiących pod nimi potrzeb, a ludzie intuicyjnie wyczuwają ich sztuczność, co utrudnia budowanie bliskości. Maski mogą też stać się narzędziem nieświadomej manipulacji – osoba nie potrafi wprost wyrazić swoich oczekiwań i potrzeb, korzysta więc z roli ofiary lub bohatera, by otrzymać brakujące uznanie, opiekę, wsparcie itp. TRUDNOŚCI W RELACJACH Osoby doświadczające przemocy czy zaniedbania w dzieciństwie często nie potrafią otworzyć się przed innymi, wyrazić swoich potrzeb i oczekiwań, marzeń, lęków, uczuć (szczególnie kiedy doświadczają gniewu czy złości). W dzieciństwie spotykało się to z agresją bądź odrzuceniem, dlatego porzucili tę strategię na rzecz bezpieczniejszych masek, które miały chronić przed dodatkowym cierpieniem. Kłopot z maską polega na tym, że w długofalowej perspektywie maski nie pozwalają na zaspokojenie tkwiących pod nimi potrzeb, a ludzie intuicyjnie wyczuwają ich sztuczność, co utrudnia budowanie bliskości. Maski mogą też stać się narzędziem nieświadomej manipulacji – osoba nie potrafi wprost wyrazić swoich oczekiwań i potrzeb, korzysta więc z roli ofiary lub bohatera, by otrzymać brakujące uznanie, opiekę, wsparcie itp. Przemoc i zaniedbanie doświadczane ze strony najbliższych, opiekunów, którzy powinni dbać i wspierać, wpływają na system neurologiczny dziecka, powodując pewnego rodzaju nadwrażliwość na słowa, gesty, dźwięki, które pobudzają konkretne emocje i zachowania. W dorosłości, szczególnie w relacjach ze znaczącymi osobami, osoba nadmiernie reaguje na wyzwalacze kojarzące się z dawną traumą, co niekorzystnie wpływa na stabilność relacji. JAK KOCHAĆ INNYCH, KIEDY NIE KOCHAM SIEBIE Negatywny obraz siebie i świata, odmalowany na skutek przemocy i zaniedbania, utrudnia zbudowanie zaufania w relacjach, prowadzi do zachowań autodestrukcyjnych lub agresywnych (powielanie wzorca). Niskie poczucie własnej wartości i poczucie winy, wstydu (szczególnie rozwinięte na skutek molestowania) utrudniają wejście w zdrowe relacje. W efekcie osoby zupełnie zamykają się na bliskość albo powielają znajomy scenariusz z dzieciństwa, wchodząc w związku w rolę ofiary lub sprawcy przemocy. JAK DOROSNĄĆ, GDY NIGDY NIE BYŁO SIĘ DZIECKIEM Na płaszczyźnie transgeneracyjnej, doświadczenie przemocy i zaniedbania może prowadzić do trudności z oderwaniem się od pierwotnych opiekunów i wejścia w dorosłość. Niezaspokojone przez zaniedbanie potrzeby zostawiają w człowieku dziury, ssanie, które trudno zaspokoić. Zaniedbywanym dzieciom trudno dorosnąć, oderwać się od rodzica, w którym ciągle pokładają nadzieję na uzyskanie tego, czego tak bardzo pragną. Czują się związane, nie mogą się odseparować i budować swojego życia, relacji, związków (choć często fizycznie dzielą ich setki kilometrów). Z kolei wejście w rolę rodzica może stanowić dla osoby doświadczającej w dzieciństwie przemocy czy zaniedbania kolejne wyzwanie i trudność. Konteksty związane z opieką i wychowaniem własnego dziecka uruchamiają wyparte wspomnienia, wyzwalając tłumione emocje, których siła i intensywność są często nieadekwatne do obecnej sytuacji. CO TERAZ? Nie da się drugi raz przeżyć dzieciństwa. Nie da się zamienić swojej historii na inną. Rozpamiętywanie i życie w rozżaleniu, albo z drugiej strony – ignorowanie i zaprzeczanie trudnościom, przez jakie przeszliśmy, nie sprawi, że będą one miały mniejszy wpływ na nasze życie. To, co można zrobić, to wziąć odpowiedzialność za swoją dorosłość i swoją przyszłość. Bo na to mamy wpływ. To nie znaczy, że nasze przeszłość przestanie mieć znaczenie. Że znikną wszystkie trudności, problemy czy ograniczenia. Proces terapii nie wymaże bolesnych doświadczeń, ale pomoże do nich dotrzeć, zrozumieć je i osłabić ich wpływ na obecne życie.
Większość szkód fizycznych jakich dziecko doznaje w wyniku złego traktowania powodujących nierzadko nieodwracalne skutki, powstaje niejako przypadkowo, w czasie stosowania normalnych zdawałoby się praktyk wychowawczych – wymierzania kary. Badania socjologiczne przeprowadzone w różnych krajach ujawniły, że 84-97% rodziców stosuje wobec swoich dzieci kary fizyczne. W tej grupie około 3% to dzieci maltretowane. W rodzinach patologicznych, szczególnie tam, gdzie występuje problem uzależnień wskaźnik ten wzrasta do 41%. Dzieci poddawane są wielokrotnie różnym rodzajom przemocy i tak: bite są przedmiotami, są szarpane, kopane, rzucane przedmiotami, popychane. W latach 70 funkcjonowała opinia, iż przypadki złego traktowania dzieci ujawniane są częściej w rodzinach o niskim statusie społecznym. Najnowsze badania nie potwierdzają tezy o większej brutalności rodziców z niższych warstw społecznych. Wykazują natomiast pewną specyfikę stosowania kar charakterystyczna dla różnych warstw społecznych. Generalnie zasada jest taka, że w rodzinach o niskim statusie społecznym częściej występuje stosowanie kar fizycznych i zaniedbywanie dziecka, a w rodzinach o wyższym statusie bardziej powszechne są kary psychiczne oraz co ważne większy repertuar stosowanych kar. Przemoc wobec dziecka częściej jest stosowana prze matki. Jednak stosują one łagodniejsze formy kar cielesnych . Ojcowie posuwają się bardziej surowych strategii. GELLES ujawnił, że bardziej skłonny do przemocy wobec dziecka jest rodzic który dominuje w systemie rodzinnym. Najrzadziej przemoc występuje w domach w których rodzice mają wyrównana pozycje. Przemocy ze strony rodziców częściej doznają chłopcy 66%, dziewczęta 61%. Co więcej chłopcy poddawani są przemocy fizycznej o większym natężeniu; częściej bici są pięścią, kopani, stosuje się wobec nich broń (broń palną, noże). Pomimo, że w skali globalnej chłopcy bardziej są narażeni na przemoc to w miarę dorastania dzieci proporcje pomiędzy ryzykiem doświadczenia przemocy przez dziewczęta i chłopców ulęgają wyraźnej zmianie. Nie bez znaczenia jest tu forma doświadczonej przemocy: dziewczęta znacznie bardziej niż chłopcy narażone są na wykorzystanie seksualne, częściej tez przed przemocą bronią się ucieczką. Niektórzy badacze uważają, że kobiety częściej bija dorosłe i dorastające dzieci niż mężczyźni. Inni z kolei, stwierdzają, że trzy czwarte aktów przemocy wobec młodzieży w okresie pubertalnym dokonują ojcowie. Wydaje się jednak, że różnice są bardziej subtelne i dotyczą raczej form stosowanej przemocy niż jej częstotliwości. Istniejące dane wskazują, że ojcowie częściej przejawiają takie rodzaje przemocy wobec swoich dorastających dzieci jak: znęcanie się psychiczne, wykorzystywanie seksualne, a także przemoc fizyczną wobec dziewcząt. Dzieci są bite w każdym okresie życia, od niemowlęcia począwszy, aż po wiek uzyskania pełnej samodzielności. Najbardziej niebezpiecznym okresem ja się wydaje jest wiek do czwartego roku życia. W tym czasie 82% dzieci doświadcza przemocy fizycznej. W badaniach H. KEMPE przeprowadzonych wśród pacjentów oddziałów pediatrycznych, najbardziej ranliwym okresem życia dziecka jest wiek od trzeciego miesiąca do trzeciego roku życia. Dane te potwierdzają badania przeprowadzone w Australii. Dokonując analizy w grupie hospitalizowanych dzieci w Royal Hospital w Sydney wykazano, że w 40 % przypadków dzieci z uszkodzeniami, złamaniami lub obrzękami w wieku poniżej 5 lat istniało podejrzenie lub stwierdzono fakt, że były one ofiarami przemocy. Generalnie jednak tylko 6% dzieci doświadczających przemocy trafia do szpitala. Tragizm przemocy wobec małych dzieci potęguje fakt, iż są one bezradne i bezbronne oraz jednocześnie zdolne są swym zachowaniem do wywoływania sytuacji trudnych. Oto dwa przykłady maltretowania dzieci poniżej 5 roku życia: Trzyletnia dziewczynka, bawiąc się nożyczkami(!), pocięła dół nowej firanki. Matka tak długo biła dziecko po rączce, że zmiażdżyła trzy paluszki i w takim stanie dziewczynka trafiła do szpitala. W noc sylwestrową pijani rodzice 3,5 letniego Daniela wychodzili z domu na dalszą libację. Ojciec kopnął na betonowych schodach syna i ten spadając z e schodów, uderzył głową w beton. Nieprzytomnego Daniela odwieziono do szpitala. Matka przez cały ,miesiąc nie odwiedziła syna w szpitalu. Po 5 miesięcznym pobycie w sanatorium dziecko zostało skierowane do domu dziecka. Na głowie ma wgłębienie, z trudem utrzymuje równowagę. Im dziecko starsze tym jest rzadziej bite. Tak więc wskaźnik stosowanej wobec nich przemocy spada równomiernie do ich wieku. Jednakże nie dla obu płci jednakowo. Wiek dorastania stanowi dla chłopców naturalną ochronę przed przemocą, dla dziewcząt nie. Chłopcy najczęściej są bici w wieku 3-5 lat, po czym częstotliwość doświadczanej przemocy spada, natomiast dziewczęta najczęściej przemocy fizycznej doświadczają w wieku 12-14 lat. W przypadku chłopców przedstawiona dynamika zjawiska wynika z pewnością z faktu, że siła fizyczna dorastającego młodzieńca staje się porównywalna z siłą rodzica, a tym samym ryzyko tego drugiego wzrasta. Sytuacja dziewcząt jest nieco bardziej złożona. Pomijając fakt, że siła fizyczna nie jest ich sprzymierzeńcem, wchodzą tu w grę jeszcze dwa inne elementy. Dorastające dziewczyny staja się dodatkowo obiektem zainteresowania seksualnego, co zarówno ze względu na normy kulturowe, jak i bezpieczeństwo skłania rodziców do zacieśniania kontroli i ochrony młodej osoby. Nie można tez wykluczyć ukrytych motywów działania rodziców czy braci, na przykład pragnienia zachowania dorastającej córki wyłącznie dla siebie. Próby nadmiernej kontroli córki czy siostry mogą wyrażać się w postaci przemocy. Największy wskaźnik przemocy rejestrowany jest w rodzinach mających 5-7 dzieci a przy większej liczbie spada. Kontrowersyjnym zagadnieniem jest ryzyko doświadczenia przemocy przez dziecko ze strony opiekunów, którzy nie są biologicznymi rodzicami dziecka. Przybrane matki jak i przybrani ojcowie rzadziej stosują przemoc wobec dziecka niż rodzice biologiczni. Smutnym stwierdzeniem jest to, że doświadczanie przez dziecko przemocy ze strony osoby obcej jest nie tylko rzadsze ale i daleko mniej szkodliwe niż przemoc odbierana od najbliższych. W szkole dziecko bite starannie ukrywa swoja nienormalna sytuację. Boi się ośmieszenia wobec kolegów, sądzi że nauczyciel nie potrafi zachować bolesnej tajemnicy, że wreszcie będzie również bezsilny wobec przemocy rodziców, którzy zaprzeczą, a następnie wymierza dziecku okrutna karę. Dzieci są bite w rodzinach, które nie są uznawane za patologiczne. Są rodziny, w których bije się dzieci za rzeczywiste lub domniemane przewinienia, ale w taki sposób aby nie pozostawić wyraźnych śladów. Dzieci są prześladowane rzekomo dla ich dobra, aby wyrosły na wartościowych ludzi. Dopóki są małe nie wiedza, że mogłoby być inaczej. Nie buntują się, tylko cierpią; boja się, ale nie protestują. Starsze kontaktując się w szkole z rówieśnikami widzą, że ich sytuacja rodzinie jest nienormalna i cierpią z tego powodu bardziej niż z powodu zadanego bólu. Przemoc fizyczna wobec dziecka obejmuje cała gamę form zachowania, które mogą występować w postaci czynnej lub biernej. Czynne formy przemocy fizycznej to przede wszystkim bicie, od klapsów po bicie przedmiotami na oślep. Dalej należy wymienić kopanie, zmuszanie do uwłaczających posług, wreszcie zachowania o wyjątkowej brutalności, jak oparzenia, zadawanie ran ciętych, szarpanych, duszenie, usiłowanie lub dokonanie zabójstwa. Przemoc fizyczna bierna przejawia się przede wszystkim w postaci różnego rodzaju zakazów, na przykład mówienia w określonym czasie, chodzenia, załatwiania potrzeb fizjologicznych, areszt domowy. Bardziej drastyczne przypadki przemocy fizycznej są rejestrowane przez szpitale, przychodnie czy policję. Przypadki, z którymi najczęściej styka się policja, to: areszt domowy stosowany wobec nieletniego, bicie, kopanie, wypędzanie z mieszkania, zmuszanie do uwłaczających posług, poważne uszkodzenia ciała, sprowadzanie do domu alkoholików, prostytutek, zmuszanie osoby dorosłej do współżycia seksualnego w obecności dzieci, demolowanie lub wynoszenie z domu sprzętów. Częściej kobiety uważają stosowanie przemocy fizycznej wobec dziecka za słuszne. Tak więc teza o większej agresywności kobiet wobec dzieci się potwierdza. Rodzice pomimo poczucia winy z powodu stosowania kar cielesnych nie czują się odpowiedzialni za powstałą sytuacje. Za co rodzice bija swoje dzieci. Z wypowiedzi uczniów szkoły podstawowej wynika że najczęściej otrzymują kary fizyczne za nieposłuszeństwo i złe oceny. Oprócz ocen szkolnych i nieposłuszeństwa najwięcej odpowiedzi dotyczyło złego zachowania się. Ankietowani uczniowie różnie to ujmują: - „jak coś przeskrobie” - „za pyskówki” - „za kłamstwo” - „bicie młodszego rodzeństwa” - „późny powrót do domu” - „brzydkie wyrazy” - „kiedy mama ma złu humor” - „kiedy ich się rozzłości” - „kiedy pójdę na dyskotekę” - „za nieporządek” - „kiedy kręcę się po kuchni i przeszkadzam”. Rodzice bija także ponieważ: - w kontakcie z dzieckiem doznają negatywnych uczuć, reagują więc automatycznie na swój stres - nie znają lepszych sposobów rozwiązywania konfliktów w relacji dorosły – dziecko, odtwarzają więc wzorce z dzieciństwa - sądzą, że dziecku w przyszłości wyjdzie to na dobre – stanie się silniejsze, bardziej odporne na przeciwności losu - uważają, że człowiek z natury jest zły, trzeba go więc czasami za to ukarać - twierdzą, że kara fizyczna jest ważnym elementem w walce dorosłego z rozmyślnym i uporczywym buntem dziecka przeciwko jego władzy i dominacji - przenoszą agresję z innych sfer swego życia ma własne dziecko. I to jest bodajże przyczyna występującą najczęściej... W rodzinach alkoholowych dziecko dostaje lanie bez względu na to czy rzeczywiście coś zbroiło. Po prostu wyładowuje się na nim pijacką agresję. Kara stosowana w pijackim zamroczeniu jest najczęściej nieproporcjonalna do przewinienia. Oto przykłady: Telewizja przedstawiła tragedię 9-letniego chłopca którego matka tak biła, że uszkodziła nerki, pękła śledziona, w szpitalu walczono kilka godzin o życie dziecka. Przyczyną było nie zwrócenie reszty z zakupów. Oboje rodzice są alkoholikami, rodzina liczy ośmioro dzieci. Dzieci są głodne, zmusza się je aby prosiły obcych ludzi o pieniądze na życie. Nauczycielka poproszona o pieniądze dała je uczniowi, ale zainteresowała się, co rodzice za nie kupili. Kupili wódkę, a dzieci były głodne, na lekcjach mdlały z głodu. WYKORZYSTYWANIE SEKSUALNE Z przemocą wobec dziecka wiąże się ich wykorzystywanie seksualne. Susane Forwar, znana amerykańska terapeutka, wyraziła opinie, że „wśród różnych form krzywdzenia jednostki wykorzystywanie seksualne dziecka wydaje się prawdziwie dziełem szatana”. A jednak wszystko wskazuje na to, że jest to jedna z najczęściej spotykanych form seksualnego nadużycia wobec człowieka. Wykorzystywanie seksualne dziecka należy do sfery w sposób szczególny odzwierciedlającej charakter kultury, znajdując wyraz w obyczajach –etycznych i prawnych regulacjach danego społeczeństwa np.: starożytni rzymianie wydawali swoje córki za mąż w wieku 12 lat. Babilońska wersja Talmudu zawiera pouczenie, że „Dziewczyna, która ma 3 lata i 1 dzień, może być zaręczona przez stosunek płciowy jeżeli zgadza się na to jej ojciec...”. Małżeństwo z dziećmi było także zwyczajem Hindusów i muzułmanów, a stosunki seksualne dorosłych z dziećmi nie są tam rzadkością. Wydawali oni swe córki za mąż w wieku 9-12 lat, po czym ojciec odbywał pierwszy stosunek seksualny z nowo zaślubiona. Jedną z najbardziej popularnych, jest definicja sformułowana przez Schechtera i Roberge`a, określająca wykorzystywanie seksualne dziecka jako wciągnięcie zależnego niedojrzałego rozwojowo i niezdolnego do wyrażenia pełnej zgody dziecka albo osoby w okresie dorastania w seksualną aktywność, do której osoby te nie są przygotowane, w aktywność naruszającą społeczne tabu oraz zasady życia rodzinnego. Zachowania takie określa się najczęściej terminami: wykorzystywanie, molestowanie, nadużywanie seksualne. Określenia molestowanie częściej używa się w odniesieniu do zachowań mniej drastycznych. Stałą dyspozycję wyrażającą się skłonnością do uprawiania różnego rodzaju praktyk seksualnych z dziećmi określa się pojęciem pedofilii. Na przemoc seksualna najbardziej narażone są dziewczynki. Okresem największego ryzyka zarówno dla dziewcząt jak i chłopców jest wiek pomiędzy 10 a 12 rokiem życia. Najczęściej sprawcami są mężczyźni do 25 roku życia. 98 % aktów wykorzystywania seksualnego dziewczynek i 83 % chłopców (czyli o charakterze homoseksualnym). Większość badań wskazuje na to, że prawie trzy czwarte molestowanych seksualnie dzieci przeżyło wspomniane doświadczenie z osobą znajomą. Często sprawcami są ojcowie, ojczymowie, matki, bracia, wujkowie, oraz znajomi rodziny. Postawić sobie można pytanie czy przestępstwo czynu lubieżnego zdarza się wyłącznie w rodzinach patologicznych. Jak się okazuje nie. Blisko 50 % czynów lubieżnych mam miejsce w tzw. rodzinach normalnych. W tylko 56 % rodzin w których dochodzi do wykorzystywania seksualnego ujawniała się jakaś forma nieprzystosowania społecznego. W badaniach Beezley`a – Mrazka wymieniane są następujące rodzaje zaburzeń: choroba psychiczna jednego z rodziców lub obojga, ubogie nie satysfakcjonujące relacje małżeńskie, przestępczość w rodzinie, napastowanie seksualne innych dzieci lub osoby bliskie. Anna Slater dokonując wyczerpującego przeglądu okoliczności towarzyszących zjawisku wykorzystywania seksualnego dzieci, wymieniła 12 czynników podawanych najczęściej przez różnych autorów. Są to: - społeczna izolacja rodziny lub dziecka - niesatysfakcjonujące relacje seksualne w małżeństwie - niezgodność małżeńska - odwrócenie roli czyli pragnienie aby dziecko podjęło rolę osoby dorosłej - pasywność żony lub jej bezsilność - zależność od żony - choroba psychiczna żony - choroba somatyczna żony - punitywność seksualna żony - nieobecność żony - rodzina dysfunkcjonalna w inny sposób - uwodzicielskie dziecko Nie każde dziecko jest narażone w równym stopniu na wykorzystanie przez osobę dorosłą. Osoba wykorzystująca dziecko często starannie wybiera ofiarę a jaj zachowanie jest dokładnie przemyślane. Grupą wysokiego ryzyka są również dzieci pozbawione obecności matki, na przykład pozostające w domu z bezrobotnym ojcem, podczas gdy matka pracuje, często wyjeżdża lub jest chora psychicznie. Osamotnione dziecko poszukuje kontaktu bliskości z osobą, której może zaufać, i zaakceptuje taka formę bycia razem, jaka zostanie mu zaproponowana. DO tej grupy należą również dzieci adoptowane, wychowywane w rodzinach zastępczych. Według A. Slater 80-90 % matek wie o kazirodczych kontaktach w rodzinie i mimo tego nie próbuje temu zapobiec. Ilustruje to poniższy przykład: „Agnieszka” Dziewczynka opisała swój dramat w listach do przyjaciółki. Myślała o samobójstwie. Twierdziła, że nie jest w stanie dłużej znosić współżycia z ojcem. Tatuś uwielbiał urozmaicony seks... . Robił to z nią od dwóch lat , czyli wszystko zaczęło się, gdy miała 9 lat. Na intymna korespondencje natknęła się siostra powierniczki i pobiegła z nią do „Wyspy w mieście”. Tak przestępczy proceder tatusia przestał być tajemnicą rodzinną. – Jestem przekonana, że matka o wszystkim wiedziała – opowiada pani Renata – I aby uniknąć bicia – potulnie ale świadomie wychodziła z domu na całe popołudnia, by mąż mógł zaspokoić żądze. Pani Renata wspomina pierwszą rozmowę z matką. Zaproponowała, by Agnieszka już ż najbliższą noc spędziła poza domem. Kobieta odmówiła. Złożyła pisemną deklarację, że nie spuści córki z oka. Trzy dni później pojawiła się w schronisku. Pani Renata przygotowywała Agnieszkę do spotkania z prokuratorem „Agnieszko będziesz musiała powiedzieć, kiedy stało się to ostatni raz” – instruowała dziewczynkę. „Wczoraj” – wyszlochała mała. – Czasami kobiety są tak zmaltretowane, że przestają chronić nawet swoje dzieci – komentuje pani Renata. – Jest im tym łatwiej pogodzić się z losem córki, że często maja podobne doświadczenia z własnego dzieciństwa. Ojciec Agnieszki na rozprawę w sądzie oczekiwał mieszkając normalnie w domu. Agnieszka z bratem i matką tułała się po schroniskach. Gdy doszło wreszcie do rozprawy, sąd skazał ojca na trzy lata pozbawienia wolności. Wrócili do domu. Nie na długo jednak. Tatuś wkrótce wyjdzie „za dobre sprawowanie”... Z drugiej jednak strony to właśnie matki 40% zgłaszają na policje fakt kazirodztwa. Do związków kazirodczych dochodzi często z przyczyny nieudanego pożycia seksualnego miedzy rodzicami. Dorastająca wówczas córka staje się dla ojca dodatkowym źródłem stymulacji seksualnej. W takich okolicznościach mogą pojawić się fantazje kazirodcze. Zwykle są one mocno stłumione. Ale często obserwuje się u mężczyzn w tym okresie wzrost świadomości nieudanego życia seksualnego, co jako cynik stresujący może doprowadzić do narastania konfliktów małżeńskich czy zdrady małżeńskiej. Warto w tym miejscu przypomnieć, że w rodzinach rozbitych wskaźnik czynów kazirodczych jest prawie trzykrotnie wyższy niż w rodzinach pełnych.. Badacze wymieniają cztery niejako naturalne okresy krytyczne w życiu rodziny, w których istnieje największe prawdopodobieństwo zachwiania równowagi psychoseksualnej. 1. urodzenie pierwszego dziecka 2. rozwój świadomości płci u dziecka i wynikający stad wzrost problematyką seksualna 3. okres dojrzewania płciowego dzieci 4. urodziny pierwszego wnuka Istniej podział dzieci wykorzystywanych seksualnie na ofiary przypadkowe i uczestniczące (wg. Weissa i innych). Badacze ci zwrócili uwagę na pewne właściwości charakteryzujące obie kategorie. Otóż ofiary przypadkowe częściej molestowane są przez osoby obce. Doświadczenie takie ma charakter epizodyczny – najczęściej zdąża się raz, a bezpośrednio po jego wystąpieniu dziecko mówi rodzicom o wydarzeniu. Natomiast ofiary uczestniczące częściej są wykorzystywane przez osoby z kręgu rodzinnego; doświadczenia takie powtarzają się wielokrotnie i są utrzymywane w tajemnicy czasem wiele lat. Już przedstawione do tej pory informacje ujawniają pewne specyficzne właściwości osób molestujących seksualnie dziecko. Przede wszystkim są to mężczyźni, zarówno w przypadku molestowania dziewcząt jak i chłopców, następnie ludzie młodzi, najczęściej osoby znajome. W relacjach kazirodczych najczęściej uczestniczą ojcowie samotni lub z nieudanego małżeństwa, jak i również z rodzin patologicznych. Nie ma takiej bariery która chroniła by człowieka przed wykorzystywaniem seksualnym. Nie jest nią wiek ani choroba psychiczna, a tym bardziej niechęć czy brak zgody jednostki. Seks jest możliwy w każdym układzie niezależnie od surowości prawa i norm moralnych czy obyczajowych. Najlepszym przykładem słuszności powyższej tezy jest zjawisko kazirodztwa, które jak wiadomo, objęte jest surowym tabu. Tymczasem około jedna czwarta dorosłych osób doświadczyła w dzieciństwie jakiejś formy wykorzystywania seksualnego, z czego blisko polowa w rodzinie. Kathelen Faller wymieniła siedem typów wykorzystywania seksualnego dziecka. 1. Bez kontaktu fizycznego: rozmowa o treści seksualnej, ekspozycja anatomii i czynności seksualnych oglądactwo 2. Kontakty seksualne polegające na pobudzaniu intymnych części ciała: dotykanie ciała dziecka, całowanie intymnych części ciała, ocieractwo, pobudzanie ręczne narządów płciowych dziecka, zmuszanie dziecka do pobudzania narządów płciowych sprawcy. 3. Kontakty oralno-genitalne 4. Stosunki udowe 5. Penetracja seksualna: penetracja palcem, penetracja z zastosowaniem narzędzi, penetracja genitalna, penetracja analna 6. Seksualne wyzyskiwanie wobec dzieci powiązana z różnymi formami przemocy fizycznej 7. Przemoc seksualna wobec dzieci powiązania z różnymi formami przemocy fizycznej Poruszę teraz inny problem tzn. tragiczna sytuację dzieci w rodzinach matek prostytutek. Instytucje zajmujące się ofiarami przemocy zdemoralizowanych rodziców notują wiele faktów świadczących o wykorzystywaniu dorastających córek do prostytucji. Jeśli klient znudzony matką zażąda usług córki, matka zazwyczaj godzi się i jest zadowolona, że dziewczyna przynosi dochód. Czy dziecko mam możliwość protestu, obrony? Najczęściej nie ma takich możliwości. Jeżeli prostytucja jest jedynym sposobem zarabiania na życie dziecko od urodzenia wzrasta w tej atmosferze, przyjmuje swój los jak coś nieuniknionego. Zresztą wszelkie objawy buntu są brutalnie tłumione. Dziewczynka w obawie przed wykryciem rodzinnej sytuacji ukrywa starannie swoja niedolę. PRZEMOC PSYCHICZNA Psychiczne krzywdzenie jednostki jest najbardziej ni uchwytną, najbardziej zdradliwą forma maltretowania. Nikt nie jest w stanie zmierzyć prawdziwych rozmiarów psychicznego krzywdzenia ani określić wszystkich tego typu zachowań. Organizacja Amnesty International, która zajmuje się ochroną praw człowieka, psychiczne znęcanie się definiuje w sposób operacyjny, zaliczając do niego następujące jeszcze formy zachowania: - izolacja - ograniczenie snu i pożywienia - narzucanie własnych sądów - degradacja werbalna (wyzywanie, poniżanie, upokarzanie) - hipnoza - narkotyzowanie - groźba zabójstwa W badaniach przeprowadzonych wśród warszawskich rodzin przez A. Piekarską ujawniono bardziej wyraziste formy psychicznego krzywdzenia dziecka. Należą do nich: groźby, ostrzeżenia, krzyczenie na dziecko, ośmieszanie, wrzeszczenie, przekleństwa, wyszydzanie, wyzywanie, groźby wyrzucenia z domu lub wysłania do poprawczaka. Bardzo często napastnik przenosi poczucie winy na ofiarę, co powoduje że nie zdaje sobie ona sprawy z tego iż jest krzywdzona, wręcz przeciwnie sama czuje się winna. Dlatego nie ma szans na obronę. Bardzo często psychiczne maltretowanie dziecka ma miejsce gdy nie spełnia oczekiwań rodziców. Brak akceptacji wywołuje trudne sytuacje, zarówno dla rodziców jak i dziecka. Rodzice rozczarowani dzieckiem, że nie jest takim jakiego pragnęli, jaki obraz jego osobowości sobie stworzyli, naginają je do wzoru, niszcząc te wartości, jakie posiada. Jeśli nie spełnia pokładanych w nim nadziei, jawnie je krytykują, nie wnikają w motywy postępowania, nie znają potrzeb dziecka, w sposób despotyczny nakazują co i jak ma robić. Wszelkie odstępstwa od surowych wymagań są brutalnie karane. Dziecko zatraca poczucie własnej wartości, boi się nowych zadań. Zaczyna cofać się swym rozwoju, a ciągłe groźby wywołują lęk paraliżujący myślenie i poprawne działanie. Dziecko nie może protestować, nie może tłumaczyć się, gdyż nie dopuszczają go do głosu, lekceważą protesty. Oto przykład jak zbyt wygórowane wymagania wobec swojego dziecka mogą wpływać na stosunki miedzy dzieckiem a rodzicem. Wychowawczyni zauważyła ślady pobicia na ciele 8 letniego Adama – syna nauczyciela akademickiego. Na pytanie o podwód chłopiec nie chciał w ogóle odpowiadać zaniepokojona nauczycielka udała się do rodziców z pytaniem o te dziwne ślady. Sądził, że dziecko zostało skrzywdzone przez kolegów. Ojciec przyznał się bez zażenowania, że to on zbił chłopca. Zaznaczył, że wszystko jest w najlepszym porządku, gdyż umówił się z synem, że będzie bity zawsze jeśli dostanie w szkole ocenę niższą niż bardzo dobrą. Sam zasłużył na lanie, nie stała mu się wobec tego żadna krzywda. Ten przykład nie wymaga komentarza. Ludzie mający wyższe wykształcenie i stopnie naukowe pragną, aby ich dzieci odznaczały się wysokim ilorazem inteligencji, zdolnościami, pracowitością, żeby w przyszłości mogły im dorównać. Jeżeli w rzeczywistości dziecko jest inne, doznają rozczarowania, nie potrafią kochać, chcą na siłę wymusić posłuch, a jeśli się to nie udaje, odtrącają je. Bywa tak, że w rodzinie o wysokich aspiracjach rodzi się dziecko o obniżonej sprawności intelektualnej. Jakże trudno jest namówić takich rodziców by oddali dziecko do szkoły specjalnej, gdzie wymagania będą dostosowane do jego możliwości. Pozorują normalność zmuszają dziecko do pracy, której nie może podołać. Znosi więc szyderstwa kolegów, a nawet nauczycieli, ale despotyzm rodzicielski i ich zawiedzione nadzieje są silniejsze niż argumenty racjonalne. Zamiast kompensować niskie możliwości intelektualne zajęciami manualnymi lub taka praca, do której dziecko ma zamiłowanie odpowiednie warunki, wciąż zmuszają do nauki, biją, wyżywają, szydzą, wstydzą się dziecka upośledzonego lub kalekiego, organizują mu spotkania z rówieśnikami, starają się kompensować jego niedostatki. Kary i nagrody stanowią ważną, chociaż często nadużywaną metodę wychowania. Chociaż nagrody są znacznie skuteczniejsze niż kary, to jednak w rzeczywistości właśnie kary dominują nad nagrodami. Nagroda jest ważnym bodźcem skłaniającym do wysiłku, jeśli jest atrakcyjna dla nagradzanego i stosowana za rzeczywiście wyróżniające się zachowanie czy działanie. Kary są odbierane jako coś negatywnego i tylko wówczas spełniają swoją funkcje. Bicie za karę ściśle wiąże się z błędami wychowawczymi popełnianymi przez rodziców. Te błędy znacznie częściej niż zła wola lub okrucieństwo są przyczyną dziecięcej niedoli. Kara cielesna poniża dziecko, poniża także karzącego. Silny, dorosły człowiek bije słabsze od siebie bezbronne dziecko. Czasami karę fizyczną odkłada się do powrotu ojca z pracy. Matka wyznacza karę, a ojciec ja wymierza. Jakże upokarzające jest to oczekiwanie na bicie, to poczucie bezsilności. Czasami rodzi się chęć zemsty; nie poprawy. Najcięższa do zniesienia jest kara niezasłużona, wymierzana za niedopełnione przewinienie. Jakaś nie sprawdzona skarga, podejrzenie. Kara nawet pedagogiczna, wymierzana w gniewie i złości jest najczęściej nieproporcjonalna do przewinienia i ogromnie krzywdząca. Groźne w skutkach są również kary godzące w psychikę karanego, wyrządzające krzywdę psychiczna. Do takich należy zamykanie za karę w ciemnych pomieszczeniach. Godność dziecka poniżają kary ośmieszające. Matka za karę, że chłopiec był nieuważny, poleca iść na podwórko w spodniach które podarł. Ośmiesza przezwisko rzucone w złości. Cierpienie sprawia ciągle przypominanie jakiegoś poważniejszego, przewinienia. Bolesne jest też przedłużające się lekceważenie dziecka przez rodziców. Jeśli zawiniło, przyniosło uwagę w dzienniczku lub złą ocenę, wówczas okazują mu lekceważenie, nie rozmawiają z nim, jak gdyby go wcale nie dostrzegali. Ciężkie przeżycia wywołuje kara zakazująca kontaktów chłopca lub dziewczyny z konkretnym kolega lub koleżanką. Dotyczy to miedzy innymi zakazu obcowania z wychowankami domu dziecka. Z dziećmi pochodzącymi z rodzin dotkniętych alkoholizmem, oraz z rodzin będących w konflikcie z rodzicami danego dziecka. Takie zakazy, najczęściej nieuzasadnione, powodują krzywdę nie tylko własnego, ale i tego drugiego, którego zakaz dotyczy. Rodzice powinni znać kolegów swego syna lub córki, ale nie ingerować w dobór przyjaciół, kierując się kryteriami zamożności rodziców czy ich społecznym statusem. INNE RODZAJE PRZEMOCY Ciężkim przestępstwem wobec dziecka jest pozbawienie dostatecznego wyżywienia. Rozwijający się w szybkim tempie organizm potrzebuje kalorycznego pokarmu i witamin. Dziecko głodne nie może przez dłuższy czas normalnie funkcjonować. Kradnie więc drugie śniadania przynoszone przez uczniów do szkoły, kradnie w sklepach samoobsługowych, kradnie pieniądze, czasami żebrze. Nie znane u nas zjawisko dziecięcej żebraniny pojawiło się wraz z przybyciem Rumunów, obecnie przeniosło się na polskie dzieci z chwila wyraźnego pogorszenia warunków życia wielu rodzin. Żebractwo ma różne formy i rozmaite przyczyny. dziecko bardzo rzadko prosi o jedzenie, o „pieniądze na bułkę” , ale ostatnio zdarza się to coraz częściej. Jeżeli prosi, żeby kupić mu bułkę, albo w sklepie zagląda do koszyka lub wózka klienta i prosi o chleb czy bułkę, to wiadomo, że motywem jest silny głód. Zdarza się jednak, że dorośli alkoholicy zmuszają dziecko do prośby o pieniądze. Tak było z rumuńskimi żebrakami, którzy nie chcieli przyjmować ofiarowanej im żywności, prosili jedynie o pieniądze. –robią to również polscy żebracy. Dzieci są też używane przez dorosłych do stręczycielstwa.. przyprowadzają klientów do matki prostytutki, przynoszą rodzicom lub konkubinom alkohol z melin, gdyż w sklepie nie dostana. Gwałci się w ten sposób prawo dziecka do ochrony przed demoralizacja. Wymusza się też na dzieciach fałszywe zeznania w toczących się rozprawach rozwodowych. W ich obecności dorośli zaspokajają swoje potrzeby seksualne, sprzeczają się, kłócą, biją. A one to wszystko musza znosić bez skargi, a w razie protestu otrzymuj a surowe kary fizyczne. Inna sprawą jest wykorzystywanie dzieci do pracy. Chodzi tu o prace ponad ich siły orz po drugie handel narządami dziecka. A mianowicie porywanie bezdomnych dzieci lub oddawanie dzieci przez wyrodne matki ludziom którzy wycinając organy wewnętrzne doprowadzają do ich śmierci.
Pedofilia to temat tabu bardziej niż znęcanie się nad żoną czy maltretowanie psychiczne małżonka. Wynika to z bezsilności dzieci i małych szans do samoobrony. Sprawcami przemocy domowej wobec dzieci bywają zarówno ojcowie, jak i matki, a także inni członkowie rodziny, np. dziadkowie albo starsze rodzeństwo. Klaps czy inne formy agresji wobec maluchów wyrastają z tzw. „tradycyjnego wychowania” i bardzo często spotykają się z przyzwoleniem społecznym. Dlaczego kary cielesne to zła metoda wychowawcza i kim są toksyczni rodzice? spis treści 1. Toksyczni rodzice 2. Przemoc psychiczna w domu 3. Maltretowanie dzieci Zobacz film: "Przemoc w rodzinie - poruszająca historia tragicznego dzieciństwa" 1. Toksyczni rodzice Wydawać by się mogło, że łamanie praw dziecka w XXI wieku jest niemożliwe. Tymczasem w zaciszu „czterech ścian” rozgrywa się dramat niejednego małego szkraba. Wbrew społecznym mitom, przemoc wobec dzieci wydarza się nie tylko w rodzinach dysfunkcjonalnych, ale także wśród osób z wyższym wykształceniem oraz o wysokim statusie materialnym i społecznym. W skrajnych przypadkach bazą dla przemocy staje się pedofilia oraz różne nadużycia seksualne. Dzieci zazwyczaj są również pośrednimi ofiarami przemocy domowej, będąc świadkami agresji między rodzicami. Przemoc domowa może przybrać różny charakter – może być to przemoc fizyczna, moralna, psychiczna, emocjonalna albo seksualna. Należy pamiętać, że znęcanie się nad dzieckiem to przestępstwo. Zgodnie z art. 207 § 1. Kodeksu karnego: „Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Warto zaznaczyć, że kary cielesne są zabronione przez polską konstytucję, a od 2010 roku nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wprowadziła całkowity zakaz stosowania kar cielesnych w wychowaniu dzieci. Jednak maltretowanie najmłodszych nie sprowadza się jedynie do siniaków czy bicia. Największe szkody w psychice powodują rany emocjonalne, odrzucenie dziecka, ignorowanie go, lekceważenie, poniżanie i brak szacunku dla jego autonomii. 2. Przemoc psychiczna w domu Dom rodzinny powinien być azylem oraz ostoją miłości i bezpieczeństwa. Przemoc w rodzinie przekreśla szansę na prawidłowy i harmonijny rozwój dziecka, a co więcej, wyposaża malucha na całe życie w poczucie beznadziejności i niższości. Fizyczne znęcanie się nad dzieckiem to bolesna praktyka stosowana od dawna jako kara za nieposłuszeństwo. Często stosują ją rodzice, wyznający autokratyczny styl wychowania oparty na karności, autorytecie przemocy i środkach represji. Dziecko nie jest własnością rodzica i nie może on robić z nim, co mu się podoba. W niektórych rodzinach obserwuje się wręcz barbarzyński sposób traktowania niemowląt, nierzadko pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Okrucieństwo i brutalne znęcanie się nad dziećmi przypisuje się zwykle mężczyznom – ojcu, ojczymowi, konkubentowi, ale bywają też okrutne matki, o czym donoszą kroniki policyjne, pogotowia opiekuńcze czy policyjne izby dziecka. Przemoc w rodzinie to nie tylko razy, cięcia, sińce, zadrapania czy złamania. To także psychiczne znęcanie się, nękanie, groźby, lekceważenie, wulgaryzmy, wyzwiska, ignorowanie i chłód emocjonalny. Przemoc psychiczna prowadzi zawsze do negatywnych przeżyć, np. strachu, obawy, lęków, poczucia niesprawiedliwości, poczucia bycia gorszym i niekochanym, buntu, agresji, chęci zemsty czy depresji. Czasami wydaje się, że niewinne straszenie dziecka: „Bądź grzeczny, bo zabierze cię dziad” albo „Nie przeszkadzaj, bo oddam cię wrednej Babie Jadze” nie jest niczym złym. Tymczasem w małym umyśle rodzą się przerażające wizje i ogromny strach przed utratą miłości i opieki ze strony rodziców. Oschłość emocjonalna czyni tak naprawdę z dziecka sierotę. Przeświadczenie o braku miłości rodzicielskiej skutkuje zaniżonym poczuciem własnej wartości, a nawet myślami samobójczymi czy samobójstwem. Dziecko traci sens życia i jedynym rozwiązaniem staje się samozagłada. Bolesna bezsilność, brak nadziei, że sytuacja ulegnie poprawie, wywołują rozpacz, poczucie krzywdy i osamotnienia. Podstawowe prawa do normalnego życia i rozwoju nie są respektowane. Ignoruje się potrzeby wyższego rzędu. 3. Maltretowanie dzieci Dziecko bite i maltretowane ma niezaspokojoną potrzebę bezpieczeństwa. Brak stabilizacji może kompensować sobie poprzez wchodzenie w różnego rodzaju kliki, paczki, bandy, grupy nieformalne czy sekty. Prowadzi to wtórnie do trudności wychowawczych i szkolnych. Zdarza się, że grupa społeczna i rówieśnicy wykluczają takie dziecko ze swojego środowiska, bo nie chcą „zadawać się z niedomytym brudasem z rodziny patologicznej”. Wówczas zamiast buntu i zachowań agresywnych może nastąpić przekierowanie źródła frustracji na samego siebie. Pojawia się autoagresja, poczucie winy, samookaleczenia, nieśmiałość, zamknięcie się w sobie, cynizm i ignorancja. Dzieci krzywdzone często wyrządzają krzywdę innym. Jest to odwet za smutne dzieciństwo. Agresja może znajdować swój wyraz w wyczynach chuligańskich, kradzieżach, w biciu innych, a nawet w dokonywanych morderstwach. Niektóre bite dzieci pokrywają swoje przeżycia cynizmem i brawurą. Pozorują, że na niczym im nie zależy, lekceważą niebezpieczeństwo albo czują się zaszczute. Konsekwencje przemocy wobec dzieci zależą od ich wieku oraz stadium rozwoju, ale praktycznie zawsze degradują psychikę do końca życia. Do negatywnych skutków przemocy domowej zalicza się lęk, zaniżone poczucie własnej wartości, zaburzone zdolności logicznego myślenia, problemy z koncentracją uwagi, zaburzenia rozwojowe, np. deficyty parcjalne, agresję, nieprzystosowanie społeczne, egocentryzm i niezdolność odwrócenia uwagi od własnej osoby, brak poczucia realności – tendencje do ucieczki od realnej rzeczywistości w świat fikcji, depresję, nerwice, zespół stresu pourazowego PTSD, osobowość bierno-agresywną, wyuczoną bezradność, brak zainteresowania własną przyszłością, zaburzony model relacji rodzinnych. Przemoc w rodzinie wobec dzieci uczy je, że nie są warte miłości, szacunku i godności. Niekochane, nie umieją kochać innych ani akceptować siebie. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy
najbardziej spotykanym rodzajem przemocy wobec dzieci jest